Aaaaaach! Poniżej prezentuję Wam moje logo! Jak to dumnie brzmi! Moje logo ;)
Jak Wam się podoba?
Wczoraj rozmawiałam z moim mężem o tym, że chciałabym mieć logo, na którym widać byłoby dziecko i książkę. I dziś wieczorem taką właśnie dostałam niespodziankę. Zupełnie się tego nie spodziewałam. Uważam, że logo jest piękne i sama lepiej bym tego nie przedstawiła. A właściwie to sama w ogóle nie byłabym w stanie zrobić czegoś takiego. Obawiam się, że moje zdolności graficzne kończą się na uśmiechniętej buźce w Paincie... Jak dobrze, że mój szanowny małżonek jest uzdolniony plastycznie i ogarnia te wszystkie programy graficzne!
Pozdrawiam Was i lecę do lektury - aktualnie na tapecie jest "Bezcenny" Miłoszewskiego. Niebawem rozwinę dział "książki". Spodziewajcie się kilku wpisów poświęconych temu pisarzowi.
Dobrej nocy!
Witaj Blogerko :)
OdpowiedzUsuńSuper logo - gratuluję zdolnego małżonka ;)